Zastanawiacie się czasami, czym jest i czemu służy dobry sen? Ja tak, dlatego postanowiłam o tym co nieco napisać. A skoro już o spaniu mowa, to dopowiem także parę słów na temat sportu. Im dłużej żyję, tym bardziej doceniam potęgę zdrowego i spokojnego snu!
Doświadczyłam niejednokrotnie na własnej skórze, że komfort, jaki zagwarantowałam sobie wieczorem i nocą, wpływał bezpośrednio na samopoczucie następnego dnia. W dzisiejszych czasach, żeby nie być passé, każdy musi uprawiać jakiś sport: jedni ćwiczą na siłowni, inni biegają, jeszcze inni chodzą z kijkami.
Wiem, że zbawieniem byłby jakiś popołudniowy wysiłek na świeżym powietrzu, ale ja akurat sportem
specjalnie się nie pasjonuję. Mam tak od dziecka… Na szczęście uwielbiam jeździć na rowerze. Rower
towarzyszy mi od kilku lat i tutaj mam nawet małe, ale zawsze, sukcesy. Pracuję tak blisko domu, za
tzw. ścianą, że zaledwie trzy kroki dzielą mnie od Gabinetu. Po południu też nie jest lepiej, ponieważ
pracuję do późnych godzin popołudniowych i… tak na okrągło. W ten sposób lista moich sukcesów
sportowych się zamyka ;-)
Jak widać, nawet spacerowanie jest u mnie mocno ograniczone. Sumiennie natomiast pilnuję tego, aby sypialnia była zawsze wywietrzona, śpimy przy rozszczelnionym oknie, na wygodnym materacu i na odpowiednich poduszkach.