Cały czas realizuję swoją blogową działalność. Koncepcji na jej prowadzenie było prawie tyle, ilu pojawiło się doradców. Mam szczęście do serdecznych i życzliwych ludzi, często otrzymuję sugestie, dzięki którym moje teksty tylko na tym zyskują.
Moja przyjaciółka Olga zawsze mówiła: „Pisz o tym, co cię interesuje w pielęgnacji. To, co jest ważne dla ciebie, będzie również istotne dla twoich klientów. Edukuj nas”. Tak też się stało, od ponad dekady przygotowuję teksty o tym, co według mnie jest ważne w pielęgnacji, w branży beauty, dla młodzieży, rodziców, kobiet i mężczyzn, o medycznej stronie zdrowia, ekologii w kosmetyce.
- Gdybym miała powiedzieć, które z nich zapamiętałam jako ważne lub szczególnie inspirujące, to chyba wymieniłabym te o inteligencji naskórka, wzmacnianiu potencjału ochronnego skóry, o oczyszczaniu, no i dla młodzieży. Wydaje mi się, że są to artykuły przystępnie napisane i zawierające konkretne informacje.
- Robię, co w mojej mocy, aby w tekstach wyrażać szacunek dla życia, nie narzekam na skórę, nie godzę się z akceptacją niektórych jej problemów, motywuję nie tylko do pielęgnacji, ale również do leczenia. Wydaje mi się bowiem, że często nadużywana wzmianka o podłożu genetycznym pewnych typów schorzeń, np.: „Skóra syna tak wygląda, ponieważ ja też miałam takie problemy”, powinna być raczej motywacją do zapobiegania chorobom niż tłumaczeniem pewnego stanu rzeczy. Wiedza o cechach naszego genotypu i wynikających z nich potencjalnych konsekwencji powinna służyć walce o dobrostan skóry. Uczę, jak korzystać ze skóry.
- Uważam, że skórę, podobnie jak życie, trzeba upiększać, a nie szpecić pesymistycznymi poglądami. Moje teksty mają dostarczyć inspiracji i praktycznych wskazówek. Bardzo często namawiam Klientów, aby pielęgnowali swoją skórę, kierując się intuicją, ponieważ odczucia i intuicja odgrywa istotną rolę w aspekcie pielęgnacji skóry.
- Marzę o tym, aby moi Klienci doczekali stu lat w zdrowiu, urodzie i doskonałej kondycji fizycznej. Sto lat – czy to możliwe, aby te najpopularniejsze życzenia się spełniły? Oczywiście! Najlepszym dowodem jest choćby to, że coraz więcej osób obchodzi ten magiczny jubileusz.