Pracuję NAJlepiej jak umiem… Jestem typem kosmetycznego usługowca. Nie wyobrażam sobie wykonywania innej pracy. Niejednokrotnie biorę również udział w Kongresach jako wykładowca i prelegent, edukuję adeptki kosmetologii, piszę artykuły do czasopism branżowych, w końcu prowadzę blog o tematyce kosmetycznej.
Bardzo lubię te aktywności, jednak nie mogłabym zrezygnować z pracy zabiegowej z Klientami. To jest mój żywioł… To w tej dziedzinie rozwijam skrzydła. To jest moje „tu i teraz”.
Kochani, poniższy tekst nie jest laurką wystawianą samej sobie. Jest jedynie, a może aż, formą przedstawienia refleksji na temat mojej aktywności zawodowej. Celowo użyłam określenia „aktywności”, bo pracując w Gabinecie, nie może mi zabraknąć żywotności, przedsiębiorczości, inicjatywy, kreatywności…
Wierzchołek pracy
- Wierzchołek mojej pracy stanowią oczywiście zabiegi pielęgnacyjne oraz tworzenie rytuałów pielęgnacyjnych. Ale moja aktywność w Gabinecie to także wyszukiwanie i wybieranie kosmetyków w gąszczu nowych produktów, testowanie setek produktów, zaopatrywanie w preparaty i materiały pomocnicze – tak je nazwę, przygotowywanie sprzętu, aparatury, systematyczne aranżowanie Gabinetu, przygotowywanie artykułów na bloga, prowadzenie fanpage’u, edukacja, szkolenia, dbanie o higienę mojego miejsca pracy, radzenie sobie z przeciwnościami losu, jak chociażby pandemia…
Zamiłowanie do pracy
- Każdego dnia przychodzę do Gabinetu nieco wcześniej, aby przed przyjściem pierwszego Klienta dopiąć wszystko na ostatni guzik.
- Lubię otaczać się nie tylko dobrymi kosmetykami, ale również roślinami. Lubię patrzeć jak rosną, jestem fanką natury również w pielęgnacji. Poszukuję kosmetyków inspirowanych bogactwem przyrody.
- Gabinet od jakiegoś czasu się zazielenił, ponieważ doszłam do wniosku, że kontakt z przyrodą uspokaja, łagodzi, przywraca równowagę emocjonalną, to wszystko działa wspomagająco na zabiegi pielęgnacyjne. Kontakt z naturą jest swoistym zastrzykiem energii nastrajającym nasz zegar biologiczny i cały organizm, a tym samym skórę.
Budowanie relacji
- Przysłowiową kropką nad i w pracy usługowca jest kontakt z ludźmi. Po wieeelu latach wykonywania tego typu zawodu mogę stwierdzić, że nawiązywanie relacji całkiem nieźle mi wychodzi. Bardzo przydatne w tym zakresie były szkolenia i warsztaty, w których uczestniczyłam.
- Pamiętam warsztat z asertywności i kreatywności, na który pojechałam w trybie pilnym. Był mi potrzebny, ponieważ bałam się, że postępuję zbyt radykalnie w sytuacjach, gdy dana osoba niewłaściwie pielęgnuje skórę, wręcz sobie szkodzi, a ja nie chcę z nią współpracować z uwagi na to, że nie widzę innej możliwości uzdrowienia skóry niż bezwzględne jej „posłuszeństwo”. Teraz stawiam na uważność, co sprzyja budowaniu relacji, a także wspomaganiu zdrowia i urody skóry.
- Mogę powiedzieć, że stałam się wrażliwa na potrzeby innych, nie tylko te skórne, ale także emocjonalne. I to bardzo mnie uszczęśliwia!
Uważność w pielęgnacji
- Klientów również uczę uważności. Tłumaczę im, aby w pielęgnacji domowej upatrywali niebywałej przyjemności, nie zaś jedynie kłopotliwego obowiązku. Proszę, aby zwracali uwagę na to, by podczas demakijażu poczuć odświeżenie skóry, podczas tonizacji – ukojenie, w trakcie nawilżenia – rześkość, a podczas rewitalizacji – odżywienie skóry.
- Każda chwila podczas pielęgnacji, kiedy będziemy w stanie być „tu i teraz”, jest czasem zwycięstwa i daje niesamowite poczucie triumfu pod postacią wypracowywania dobrych nawyków i systematyczności.
- Tutaj nie ma znaczenia perfekcjonizm, ale wypracowywanie codziennej, domowej praktyki. Powszednią rutynę pielęgnacyjną warto sobie uatrakcyjniać, wyszukując kosmetyki, których zapach czy konsystencja najbardziej nam odpowiada, czy wybierając te, które są dla nas przyjemne w użytkowaniu.
- Czasoumilacze – oprócz tego, że ich nadrzędnym celem jest odpowiednie działanie – powinny, jak sama nazwa wskazuje, poprawiać nastrój, energetyzować, relaksować i umilać czas.
- Zawsze proszę Klientów, aby nie rozpamiętywali o błędach i zaniedbaniach pielęgnacyjnych z przeszłości. Uświadamiam ich, że warto skupić się na teraźniejszości, aby nie przegapić tego co ważne, a z pomyłek i nieprawidłowości czerpać doświadczenie.
Dobra współpraca…
- Kim chciałbym być dla moich Klientów? Marzę, aby być kompetentnym, zaangażowanym, godnym zaufania doradcą, wykonawcą wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, terapeutką i przyjaciółką ich skóry. Każdego dnia jestem wdzięczna za to, że wybierają mój Gabinet, aby w nim pielęgnować swoją skórę. To dla mnie WIELKIE wyróżnienie. Bardzo lubię, gdy wykonany zabieg pielęgnacyjny, stylizacja oczu czy pedicure zdrowotny okazał się strzałem w dziesiątkę.
Zapraszam Was na zabiegi pielęgnacyjne: począwszy od holistycznego oczyszczania poprzez rewitalizację, regenerację, a na zabiegach o szerokim indeksie terapeutycznym kończąc.