Dzisiaj będzie dłuuugi tekst, bo i temat jest jubileuszowy i bardzo ważny. Moja codzienna praca to nie tylko pielęgnacja, ale również przygotowanie artykułów na bloga i postów na fb. To wspaniałe, ale pracochłonne dopełnienie pracy zabiegowej. Blog powstał 26 lutego 2011 roku, od tego dnia systematycznie, co pięć dni, dodaję nowe, niejednokrotnie gorące jeszcze teksty.
Po latach pracy z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że różne sfery mojego życia: cielesna, emocjonalna, prywatna i zawodowa, są ze sobą zintegrowane i osiągnęły = osiągają stan harmonii. Doszłam również do wniosku, że każdy człowiek może mieć niemal wszystko, czego tylko zapragnie. I ja też!
Dokładnie dziesięć lat temu zamieściłam pierwszy=historyczny już wpis:
Witam gorąco na stronie internetowej i blogu Gabinetu Kosmetycznego. Na blogu będę zamieszczać porady z różnych dziedzin kosmetyki. To rozmowy z Klientami, ich pytania i najczęściej pojawiające się problemy są moją inspiracją przy wyborze tematów. Aby zacząć pisać na blogu, trzeba przełamać wiele wewnętrznych barier. Jednak po pewnym czasie pisanie wciąga i uzależnia. Szczególnie gdy po drugiej stronie znajdują się zainteresowani i wierni czytelnicy. Chciałabym sukcesywnie rozszerzać tematykę zamieszczanych tutaj wpisów. Zapraszam na moją stronę internetową, zachęcam do zadawania pytań i pozostawiania komentarzy oraz do Gabinetu Kosmetycznego na pielęgnację skóry z dobrym scenariuszem.
10 wspólnych lat…
Wszystko zaczęło się od rozmowy z pewną Klientką. Wykonywałam jej pedicure i rozmawiałyśmy o przyszłości Gabinetu, o moich pomysłach na jego promocję, o rozpowszechnianiu informacji na temat mojej pracy, o popularyzacji moich działań, ale również o pielęgnacji jej skóry czy wskazaniach pielęgnacyjnych. Zabiegi pielęgnacyjne stóp to idealny czas na rozmowy. Pamiętam tę pogawędkę. Wówczas nie sądziłam, że ta rozmowa tak bardzo wpłynie na przyszłość moją i Gabinetu…
Pani Olga poprosiła mnie wtedy, bym napisała i przesłała jej wytyczne co do pielęgnacji jej skóry. Wieczorem wysłałam jej wiadomość mailową. Była to dość krótka, wręcz lakoniczna informacja zawierająca kilka podstawowych porad kosmetycznych poświęconych jej skórze. Podczas kolejnej wizyty Pani Olga zapytała, jakie poczyniłam postępy, by upowszechnić swoje działania. No cóż, nie było wtedy za bardzo o czym opowiadać. Pracowałam, pracowałam i jeszcze raz pracowałam, ale niewiele robiłam w celu promowania Gabinetu. Miałam już co prawda pomysł na stronę internetową, ale bez szczegółów.
Wtedy Klientka zwróciła mi uwagę, że powinnam szybciutko wystartować ze stroną internetową, blogiem i profilami w mediach społecznościowych. Gdy odpowiedziałam, że nie jestem pewna, czy wystarczająco dobrze piszę, z uśmiechem odrzekła, że tekst, który jej przesłałam, był bardzo ciekawy. Wtedy zrozumiałam, dlaczego poprosiła mnie o przesłanie porady mailem. To był mały „podstęp”, aby sprawdzić, jak sobie z tym poradzę.
Teraz już nie Pani Olga, tylko Olga, która jest moją Wielką Przyjaciółką, wspiera mnie mentalnie i z wielkim sercem opiniuje moje działania zawodowe i wspomaga mnie cennymi wskazówkami. Jestem Jej wdzięczna za pomysł z blogiem, który sprawdził się w stu procentach i okazał strzałem w dziesiątkę. Ciekawostką jest to, że Olga jest cenioną astrolożką.
PS. To Olga jest tą osobą, do której zatelefonował Olivier Janiak, aby poinformować ją o moim zwycięstwie w Konkursie Kosmetyczka Roku Bielenda Professional; drugą była moja córka!
Po co powadzę blog. Moda, czy konieczność?
Wygodny i niezawodny
Powodów jest mnóstwo. Jest to niewątpliwie nowoczesne „narzędzie” do prowadzenia dialogu z Klientami, to „rozmowa” na miarę XXI wieku, która ułatwia i oczywiście uprzyjemnia mi pracę. Od profesjonalistów, nie tylko zresztą z branży beauty, wymaga się coraz więcej, a kosmetyczki mają dbać nie tylko o wygląd skóry, ale także o jej zdrowie, wspierać i służyć dobrą radą oraz edukować. Zdarza się, że gdy kończę zabieg pielęgnacyjny, to dla utrwalenia pewnych wskazań pielęgnacyjnych odsyłam Klientów do konkretnych artykułów. Często jest też odwrotnie – to Klienci, po przeczytaniu tekstów na blogu, zadają mi pytania. W takich przypadkach rola bloga jest szczególna.
Trening…
Blog uczy systematyczności, a regularnie pisanie szlifuje styl, wpływa na poprawność gramatyczną, sposób wyrażania myśli, logiczne myślenie, rozbudza wyobraźnię. Nie raz, nie dwa zdarzyło mi się, że spacerując w parku czy w lesie, „pisałam” w myślach artykuł. Musiałam go zapamiętać, aby po powrocie do domu zapisać To swoista pielęgnacja i gimnastyka dla szarych komórek.
Bezcenna pamięć
To swojego rodzaju pamiętnik. Zdarzyło się, że chciałam zerknąć do niego, aby sprawdzić, czym zajmowałam się np. w czerwcu 2015 roku. Wystarczyło wejść w archiwum artykułów, aby przejrzeć wpisy, które dodałam w tym czasie. Mam na przykład pełną „dokumentację” dotyczącą udziału w Konkursie Kosmetyczka Roku Bielenda Professional, pracy jako juror konkursu w kolejnych latach, udziału w licznych kongresach, warsztatach, spotkaniach branżowych.
Ważna misja & kosmetyczna tożsamość
Blog daje możliwość publicznego wypowiedzenia się, bez lania wody, na tematy kosmetyczne. To skuteczna broń z przekłamaniami i pielęgnacyjnymi wpadkami, które pojawiają się w tej branży. Niektóre z nich są silnie zakorzenione w ludzkiej świadomości. Dzięki blogowi mogę się bezlitośnie rozprawić np. z mitem pielęgnacyjnym, że cera tłusta wymaga jedynie częstego peelingowania i długotrwałego matowania czy przekonaniem, że skóra profesjonalnie oczyszczana szybciej się zanieczyszcza. To tylko kilka mitów i bajek na temat skóry. Inne dotyczą także henny, kosmetyków, regeneracji skóry, złuszczania… Warto uwolnić kosmetykę od błędnych przekonań i zaufać badaniom naukowym, poznać potrzeby anatomiczne i fizjologiczne skóry, a przede wszystkim uznać zawodowe doświadczenie profesjonalistów. Rozbieram na części pierwsze mity w kosmetyce, a blog jest moim darem niebios, który służy mi do odczarowywania rzeczywistości.
Wizytówka
Blog, to moja wizytówka, bardzo często, to dzięki niemu trafiają do mnie Klienci z różnych stron Polski, a nawet świata.
Niezawodny
To także autorski przewodnik pielęgnacyjny, który mam nadzieję jest przydatny moim Klientom, ale i innym użytkownikom Internetu.
Blog jak terapia
W ubiegłym roku odkryłam jeszcze jedno oblicze mojego bloga. Gdy pandemia zamknęła nas=mnie w domu i uniemożliwiła wykonywanie pracy zawodowej, to mój dom za pośrednictwem bloga stał się swoistym kosmetycznym wirtualnym centrum dowodzenia. Musiałam sama sobie radzić ze stresem wywołanym niepewnością jutra, kryzysem gospodarczym, strachem o zdrowie. Sporo wtedy pisałam, udzielałam porad online, spisywałam przemyślenia i w ten sposób pielęgnowałam formę psychiczną i fizyczną. Pisanie pomogło mi uciec od trudnej rzeczywistości. Wiosną ponownie zakochałam się w blogowaniu!
Serce za serce :-)
Blog to nie tylko ja i teksty, ale również, a może nawet przede wszystkim, Klienci i Czytelnicy. Kilka kategorii blogu powstało dzięki Nim. Do stworzenia działu „Rozmowy z Klientami” czy podkategorii „Humor w Gabinecie” i „Ludzie listy piszą” zainspirowali mnie Klienci. Nasze rozmowy, ich poczucie humoru, dowcip były inspiracją do ich stworzenia. Muszę się Wam przyznać, że często nawet podczas zabiegu (szybko i dyskretnie) zapisuję Wasze powiedzonka po to, aby następnie utrwalić je na blogu. Gdy teraz do nich wracam, uśmiecham się do siebie, podziwiając autorów za talent i niezwykłą przenikliwość.
Składam podziękowania Klientom za spotkania i rozmowy, Czytelnikom, Facebookowiczom za maile, SMS-y, komentarze, „buźki”, serduszka, ponieważ są one moim natchnieniem do pisania, energią do działania, ale co NAJważniejsze – blogową inspiracją. Jesteście dla mnie skarbnicą mądrości i pomysłowości. Dziękuję również za cenne refleksje o ludzkiej naturze, zdrowiu, urodzie, pielęgnacji, kosmetyce. Jestem wdzięczna za wspólną podróż po najróżniejszych sferach życia…
——————————–
Dziesiąta rocznica do czegoś zobowiązuje!
Na 10-lecie bloga stworzę serię moich ulubionych artykułów, mając nadzieję, że akurat te Wy również polubiliście. Co jakiś czas odkurzałabym wybrany tekst i dodawała na fb. Jeszcze nie ustaliłam konkretnych szczegółów tego pomysłu=projektu, ale wiem, że niebawem detale „się urodzą” :-)
Pozdrawiam!
Ewa Wasiak Kosmetyczka Roku
Gabinet Kosmetyczny Łódź Bałuty
ul. Srebrna 33 tel. 601 891 506