Bądzmy ostrożni…
Mam nadzieję, że nikogo nie urażę poniższym tekstem, że zrozumiecie moje intencje i szczerość. Już wyjaśniam, o co mi chodzi… […]
Mam nadzieję, że nikogo nie urażę poniższym tekstem, że zrozumiecie moje intencje i szczerość. Już wyjaśniam, o co mi chodzi… […]
Często opowiadam moim Klientom o pielęgnacji domowej, o nawilżaniu przez natłuszczanie, czyli lipidowym wzmocnieniu, o konieczności nawilżania, o możliwościach regeneracyjnych skóry, o stymulacji skóry do wytwarzania nowych włókien elastycznych, o ochronie UV… To oczywiście tylko niektóre wątki naszych rozmów… […]
Tak to już jest, że na zabieg pielęgnacyjny do Gabinetu Kosmetycznego młodego człowieka zapisują rodzice, a najczęściej mamy. Bardzo często zdarzało się, że w Gabinecie pojawiał się „buntownik”, zły, nieprzygotowany mentalnie do wizyty. […]
Jeżeli moment, w którym Klient kładzie się na fotelu, uznamy za początek zabiegu, to zaraz po nim następuje ta chwila, którą bardzo lubię, czyli diagnozowanie skóry. […]
Mąż mojej koleżanki i jednocześnie klientki, gdy zobaczył, że nałożyła na twarz maseczkę, która dostała od znajomej, zaniepokojony, ale i lekko przerażony, zapytał: „A czy ty możesz robić sobie takie maseczki bez konsultacji z Wasiakową?”. […]
Wady małe i duże. Od dawna denerwuję się na siebie, że jestem zbyt radykalna. Z drugiej jednak strony zawsze tłumaczę sobie, że robię to dla zdrowia i urody skóry. O co mi chodzi? Już tłumaczę. […]
W Walentynki mój Gabinet obchodzi urodziny. Pamiętam ten dzień – był dla mnie bardzo ważny, ponieważ nigdy wcześniej nie prowadziłam działalności, nie miałam doświadczenia, miałam natomiast niewiarygodne pokłady wiary, determinacji i energii. […]
Gdy byłam na początku drogi zawodowej, gdy zaczynałam pracować w branży beauty, prowadzić fanpage i blog pielęgnacyjny, stworzyłam kategorię, którą nazwałam „Kosmetyczna Mitologia”. […]
Blog kosmetyczny prowadzę od ponad dekady. To dydaktyczne uzupełnienie mojej pracy zabiegowej. Czego nie powiem podczas spotkania w Gabinecie, to „dopowiem” na blogu. To wspaniałe narzędzie w relacjach z Klientami. […]
Ostatnio bardzo rozbawiła mnie wiadomość, którą w weekend otrzymałam od Klientki: „Dzień dobry Pani Ewo, mam dziubek gładziutki jak 20tka”. Czuję się po części autorką tego sukcesu pielęgnacyjnego. Pozostałe składowe to systematyczność Klientów, kompatybilne kosmetyki nowej generacji + aparatura i sukces murowany. […]