Dzisiaj będzie coś niecoś z cyklu: Ludzie maile piszą.. Mówiłam już, że to moja ulubiona kategoria, ponieważ to Wy, drodzy Klienci, ją tworzycie. Powodujecie, że blog staje się swoistym dialogiem z Wami, Klientami.
Każdego dnia ,,odpalam” skrzynkę mailową i uważnie śledzę otrzymane wiadomości. Nie robię tego tylko zresztą z obowiązku, ale i z ciekawości. Mam przyjemność (wielką) w odpisywaniu na najpiękniejsze wiadomości.
Niestety, z czasem u mnie krucho i nie zawsze wiadomości ode mnie są takie, jakie bym sobie wymarzyła, tzn. wyczerpujące, oddające klimat problematyki… Na swoje wytłumaczenie mam fakt, że wszystkie zagadnienia poruszane w mailu szczegółowo omawiam podczas zabiegu :-)
Dzisiaj pragnę Was zapoznać z taką oto wiadomością…
Jestem dziewczyną przed 30-ką. Nigdy nie byłam u kosmetyczki i wszelkie zabiegi typu „oksybrazja”, etc. są dla mnie troszkę czarną magią. Mimo to korci mnie, żeby spróbować, bo chciałabym nieco poprawić wygląd skóry swojej twarzy. Po przeczytaniu bardzo pozytywnych opinii o Pani nie mam wątpliwości, który Gabinet wybrać.
Tylko mam kilka pytań/wątpliwości ,,przedzabiegowych”: Czy mogę liczyć, że na miejscu szczerze podpowie mi Pani, któremu zabiegowi/zabiegom powinnam się poddać, po ocenie mojej cery? Obawiam się, że jak zacznę stosować takie zabiegi, to już ,,zawsze” będę musiała z nich korzystać. Tzn. że moja skóra ,,przyzwyczai” się, albo zabiegi osłabią jej naturalne właściwości regeneracji/elastyczności itp. Słowem, czy jeżeli przez jakiś czas nie będę stosowała zabiegów, to czy stan mojej skóry będzie taki jak teraz, czy może być gorszy? Czy na drugi dzień po takich zabiegach można iść do pracy, czy nie będzie skutków ubocznych zabiegu, np. opuchlizny, zaczerwienienia?
W związku z pytaniem powyżej wolałabym umówić się na wizytę w przyszły piątek po 17.30 albo w sobotę (godzina dowolna). Czy dysponuje Pani jakimś wolnym terminem? Przepraszam za tyle pytań i z góry serdecznie dziękuję, jeżeli znajdzie Pani na czas na odpowiedź. Pozdrawiam.
Taką odpowiedź odesłałam…
Dzień dobry! Gdy idziemy do fryzjera, dentysty, czy innego specjalisty nie obawiamy się, że będziemy musieli zawsze korzystać z jego usług. Z kosmetyczką powinno – musi być podobnie. Korzystamy wtedy, gdy uznamy, że jest taka potrzeba. Każdorazowo przed zabiegiem diagnozuję cerę i opowiadam Klientowi, jaki zabieg kosmetyczny idealnie wpasowuje się w potrzeby pielęgnacyjne jego skóry.
Krótka odpowiedz, jak na tyle zadanych pytań – powie ktoś. Zgadzam się z tym, ale pytań było tyle, że skapitulowałam. Zadzwoniłam jednak do ,,dziewczyny”, jak Pani siebie nazwała i udzieliłam stosownych odpowiedzi. Umówiłyśmy się na zabieg.
Pani, która na niego przybyła okazała się bardzo miłą osobą i nie mówię tego, dlatego, że inaczej nie wypada. Szybko przepędziłam wszystkie zmory i obawy i zaczęłyśmy współpracę. Wykonałam Klientce zabieg oczyszczający z oksybrazją, pozostawiając cerę przygotowaną do autonomicznego rozwiązywania jej problemów… nawilżoną, odżywioną, pełną energii :-)
To była wspaniała prawie dwugodzinna przerwa dla urody i zdrowia skóry. Biorąc pod uwagę ogromną popularność jaką, od wieeelu lat cieszy się zabieg oczyszczający i idea ,,nowego życia” cery, cały czas wypracowuję nową, wzbogaconą wersję zabiegu. Zabieg opiera się na wykorzystaniu techniki manualnego oczyszczania, oczywiście po waponizacji oraz odpowiednich kosmetyków w połączeniu z oksybrazją. Taki zabieg energetyzuje skórę i przywraca jej wypoczęty, świeży i promienny wygląd.
Zapraszam do lektury poprzednich artykułów z cyklu rozmów z Klientami:
- Medytacje kosmetyczki… od maila do zabiegu. Cz. 3
- Medytacje kosmetyczki… od maila do zabiegu. Cz. 2
- Medytacje kosmetyczki… od maila do zabiegu. Cz. 1
Wpadnij do Kosmetyczki Roku :-)
Gabinet Kosmetyczny Ewy Wasiak
Łódź Bałuty ul. Srebrna 33
Tel. 601 891 506