zluszczanie-witamina-c-i-retinolem-lodz-baluty-srebrna-33Jesień jest doskonałą porą roku na zabiegi, które motywują skórę do radykalnego złuszczania. Zabieg złuszczający z witaminą C i retinolem jest kompozycją pielęgnacyjną, która eliminuje starzejące się komórki i przywraca skórze nowy blask.

Znacie mnie doskonale i wiecie, że pasjonuję się jedynie pielęgnację, która funkcjonuje w zgodzie z naturalnymi prawami skóry. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego wobec tego uważam, że warto wykonać zabieg, po którym skóra się drastycznie złuszcza.

Aby dokładnie odpowiedzieć na to pytanie, muszę sięgnąć do budowy i fizjologii skóry. Skóra regeneruje się przez cały czas, gdyż naskórek jest nabłonkiem, który się systematycznie odnawia. Jego młode komórki wytwarzane w warstwie twórczej (podstawnej) przemieszczają się w kierunku powierzchni skóry. Finalnym etapem tej wędrówki jest przekształcenie keratynocytów (żywych komórek naskórka) w martwe korneocyty. W czasie tej podróży, młode komórki z głębszych warstw naskórka, wędrując ku górze, popychają stare komórki do warstwy rogowej.

Fizjologiczna cykliczność złuszczania naskórka zapewnia mechaniczne oczyszczenie skóry, czyli usunięcie z jej powierzchni martwych komórek. W prawidłowych warunkach opisany przeze mnie fizjologiczny proces odnowy naskórka, zwany keratynizacją, trwa 28 dni, a nasza skóra posiada nieprawdopodobny talent do odnowy. Jednak w życiu nie wszystko funkcjonuje bez zarzutu. Takie czynniki jak jak niedobory witamin czy mikroelementów, choroby ogólnoustrojowe, stres, przemęczenie, dojrzały wiek, zanieczyszczenie środowiska, w którym żyjemy, klimatyzacja czy niewłaściwa pielęgnacja przyczyniają się do osłabienia samoregeneracji skóry.

Dlatego złuszczając martwe komórki naskórka, ułatwiamy tym nowym sprawne przedostanie się na powierzchnię skóry. Skóra po takiej procedurze pielęgnacyjnej jest gruntownie odświeżona, ale zachowuje odpowiednią florę bakteryjną. Po zabiegu poprawia się koloryt skóry, usprawnia mikrokrążenie, dzięki czemu jest dotleniona i pełna energii. To również zabieg o bardzo wysokim potencjale anti – aging, ponieważ oddziałuje na wszystkie objawy starzenia się skóry i pogorszenia jej jakości, jednocześnie stymuluje ją do odnowy i rekonstrukcji.

Zawsze podkreślam, że jest to zabieg dla Klientów, którzy są zdyscyplinowani i cierpliwi…

Muszą bowiem sumiennie wypełnić Kartę Klienta i wpisać informacje dotyczące przebytych chorób przewlekłych ogóloustrojowych i skórnych, o zażywanych lekach, również tych bez recepty, przyjmowanych suplementach diety, o alergiach zarówno kontaktowych, pokarmowych jak i wziewnych, o ewentualnie wykonywanych zabiegach chirurgiczny(w okresie ostatnich 6 miesięcy) w obrębie planowanej strefy zabiegowej. Dodatkowo muszą zapoznać się z opisem zabiegu, przeciwwskazaniami, zaleceniami pozabiegowymi, efektami niepożądanymi i z pełną świadomością podpisać zgodę na zabieg.

Cierpliwość z kolei jest niebywale potrzebna podczas samego złuszczania, ponieważ nie jest to proces, który rozpocznie i zakończy się jednego dnia. Po zabiegu skóra złuszcza się przez kilka dni, według swojego porządku i to ona dyktuje warunki ;-) Każda skóra jest inna i w odmienny sposób się regeneruje. Cały proces złuszczania przebieg według fizjologicznego schematu, ale przecież w kosmetyce nic nie jest szablonowe, a już na pewno nie jest nią reakcja skóry.

Żadna z moich Klientek z powodu złuszczania cery nie musiała brać wolnych dni w pracy. Jeżeli jednak, ktoś ma obawy o swój wygląd w miejscu pracy, to zabieg wykonuję w takim terminie, aby wpasować się z regeneracją skóry, np w weekend.

Po zabiegu Klientki przesyłają mi fotki z białymi frendzelkami na całej twarzy. Do zdjęcia dodają również przesympatyczną korespondencję, np:

  • Wymieniłam skórę na nowy model.
  • Nosek piękny. W ogóle cała buzia wygląda świetnie. Jeszcze na obrzeżach i na szyi skóra schodzi, ale tak to jak pupa niemowlaka :-) Z tymi pięknymi brwiami wyglądam jak po tygodniu w spa :-)
  • Skóra łuszczyła się kilkakrotnie np. na brodzie, szyi.
  • Cera wygląda jak pupa niemowlaka. Bardzo dziękuję. Złuszczanie – byłam nastawiona na gorsze, więc mogę powiedzieć, że super.
  • Złuszczam się od wczoraj, tak jak Pani zapowiedziała. Nie jest to przyjemne, ale do przeżycia.
  • Myślę, że zabieg jest bardzo fajny. Jeśli ktoś chce się gruntownie złuszczyć, to polecam. W porównaniu do peelingu Jadwiga jest zdecydowanie przyjemniejszy – mniej bolesny i z mniejszym dyskomfortem w trakcie i po zabiegu. Do tego złuszczanie znacznie większe. Skóra schodzi mi aż na uszach ;-) Jestem pozytywnie zaskoczona :-)
  • Ekstremalna wylinka ;-)
Tylko jedna z Klientek, powiadomiła mnie telefonicznie, że bardzo źle znosi złuszczanie i że to zabieg nie dla jej skóry. Przestraszona taką informacją natychmiast zaprosiłam Panią do Gabinetu na szybką akcję ratunkową! Jednak to, co miało mnie przerazić, wprowadziło mnie w zachwyt, ponieważ skóra pięknie się regenerowała, odzyskała zdrowy kolor, nabrała blasku i wyglądała lepiej niż przed zabiegiem pod każdym względem.

Na koniec muszę dodać, że zabieg z witaminą C i retinolem w niebywały sposób wzmacnia właściwości absorpcyjne skóry. Po zabiegu staje się ona chłonna jak gąbka. Tylko nawilżać, odżywiać, wzmacniać, odżywiać i… obsypywać czułościami :-)

Zapraszam Was do Gabinetu oraz do lektury pierwszej części artykułu, pt. Zabieg złuszczający z witaminą C i retinolem :-)

zluszczanie-z-witamina-c-i-retinolem-ewa-wasiak

 

Zawsze marzyłam, aby mieć tak efektywny zabieg w ofercie Gabinetu :-)
To pełna regeneracja i przeprogramowanie cery.
Wiem co mówię :-)


2017-03-13T15:26:22+01:0025/11/2016|Kategorie: Złuszczanie, Pielęgnacja kosmetyczna|Tagi: |
Przejdź do góry