Bliżej mi do natury biologicznej niż chemicznej, dlatego też większą wagę przykładam do działania danego kosmetyku czy zabiegu niż głębokiej analizy składników aktywnych. Oczywiście działanie danego zabiegu jest nierozerwalnie związane z wykorzystanymi składnikami aktywnymi, bazą, zastosowanymi nośnikami, ale NAJbliższa jest mi logiczna i biozgodna procedura zabiegowa, działanie i skuteczność.
Ponieważ jest to dla mnie tak ważne, dlatego współpracuję z najlepszymi producentami kosmetyków, którzy nie zawiodą mnie w kwestii tego, co w kremie drzemie.
Gdy wprowadzam do oferty gabinetowej nowy zabieg, mam pewność, że został należycie przebadany i skonstruowany tak, aby zaspakajał biologiczne i fizjologiczne potrzeby skóry moich Klientów.
Biologiczne oczyszczanie
- Bardzo często gdy mówimy o oczyszczaniu skóry, myślimy o jej odświeżaniu. I słusznie. Ale mój autorski zabieg oczyszczający posiada znacznie szerszy indeks terapeutyczny, niż może to sugerować jego nazwa. U mnie pod ogólnym pojęciem „oczyszczanie” kryje się bogata formuła pielęgnacyjna.
- Wiele lat temu opracowałam „formułę wzorcową”, którą systematycznie ulepszam.
- Od samego początku skomponowałam go tak, aby spełniał wszystkie moje założenia pielęgnacyjne i pomagał mi wydobywać wyjątkowy potencjał skóry każdego Klienta. „Czy zawsze to się udaje?” – zapyta ktoś. Każda skóra jest inna, inne są także oczekiwania Klientów. Dla jednej osoby posiadanie po zabiegu uwolnionej od zanieczyszczeń, nawilżonej, odżywionej skóry jest zadowalającym efektem, dla innych to za mało. Marzy się im skóra uwolniona od genetycznych skłonności, wiecznie czysta, bez wykwitów, a tego nawet ja nie mogę im dać.
- Spotykam się czasami z pytaniem: „Na jak długo starczy oczyszczanie skóry?”. Nie umiem na nie odpowiedzieć, ponieważ zależy to od wielu czynników. Jednak aby nie pozostawić Klientów bez odpowiedzi, wyjaśniam, jakie to są czynniki, uwrażliwiam ich na potrzeby skóry, na systematyczną pielęgnację domową.
- Otóż skóra systematycznie oczyszczana nie zanieczyszcza się szybciej. Może się tak wydawać, ponieważ gdy cera jest zadbana, podnoszą się nasze standardy, wymagania, normy jakości.
- Nawilżanie skóry po oczyszczaniu nie powoduje jej „zapychania”, nawilżanie nie zapycha ujść gruczołów łojowych i potowych. To pielęgnacja, która prowadzi ją do biologicznej równowagi, stanowi istotę jej zdrowia i jest kluczowym elementem codziennej pielęgnacji, o której powinniśmy pamiętać każdego dnia. Jeżeli natomiast ktoś ma uczucie zapchania skóry po nałożeniu preparatu nawilżającego, to powinien zmienić go na kosmetyk o lżejszej konsystencji, szybko wchłanialny, niepozostawiający filmu ochronnego na skórze.
- Skóra pełni przede wszystkim funkcję ochronną. W zdrowym naskórku warstwa rogowa i znajdujący się na jej powierzchni płaszcz lipidowy PTS powinny tworzyć szczelną barierę, z jednej strony niedopuszczającą do wnikania czynników drażniących i alergenów z zewnątrz, a z drugiej – pozwalającą na utrzymanie wody w głębi skóry. I co do tego ma oczyszczanie? Skóra oczyszczona jest bardziej chłonna, sprawnie konsumuje składniki aktywne z kosmetyków, dzięki czemu jest skutecznie nawilżona, odżywiona, wzmocniona, sprawniej funkcjonująca. Po prostu lepiej oddycha.
Sezon na oczyszczanie
- Zabieg oczyszczający jest nieodpowiedni na lato. To mit. To tak, jakby powiedzieć, że higiena ciała jest nieodpowiednia na lato czy pozostałe pory roku. Zabieg pielęgnacyjny, który wykonuję w Gabinecie, a który zwyczajowo nazywamy „oczyszczaniem”, jest zabiegiem całorocznym, modyfikowanym do indywidualnych potrzeb skóry Klientów. Żadna z pór roku – ani złota polska jesień, ani świeża wiosna, ani śnieżnobiała zima czy wspomniane lato, nie są przeszkodą, aby wykonać ten rodzaj pielęgnacji.
- Przeciwwskazaniem do przeprowadzenia zabiegu jest: opryszczka, wirusowa lub bakteryjna infekcja górnych dróg oddechowych, ekstrakcja zęba do około dwóch tygodni, nowotwory skóry twarzy, niektóre odmiany trądziku.
- Czy zabieg, którego jedną ze składowych jest technika manualnego usuwania „niedoskonałości”, jest zabiegiem analogowym? Otóż nie, jest wręcz odwrotnie – zabieg przeżywa renesans, oczywiście pod warunkiem, że jest dobrze skonstruowany, a techniki manualne perfekcyjnie wykonane.
- Osoby sceptycznie nastawione do zabiegu oczyszczania cery podają różnorodne argumenty: wątpią w długotrwałą skuteczność tego typu pielęgnacji, obawiają się, że naruszenie niektórych zmian zapalnych wpłynie na zwiększenie stanu zapalnego, że skóra po zabiegu może być zaczerwieniona. Niepokoi ich, że jeżeli ktoś przybywa do Gabinetu Kosmetycznego z problemem zaskórników, to oczekuje zabiegu, po którym trwale się ich pozbędzie. Uważają, że po zabiegu pozostają ślady oraz jest on niedelikatny.
Kiedy oczyszczanie pomaga?
- Rozsądna profesjonalistka, a do takich się zaliczam, nie zbezcześci zmian zapalnych, które nie kwalifikują się do usunięcia. Ponadto rozgrzeje i rozpulchni skórę, efektywnie ją oczyści, a następnie ukoi i wyciszy, tak aby nie była zaczerwieniona.
- Dodatkowo profesjonalna kosmetyczka poinformuje Klienta, że oczyszczanie jest zabiegiem idealnym „na start”, który otwiera podwoje dalszej pielęgnacji idealnie skrojonej na miarę potrzeb cery: nawilżania, normalizacji czy wzmacniania ścian naczyń. Profesjonalistka zachęci do dalszych procedur pielęgnacyjnych, zarówno gabinetowych, jak i domowych. Poinformuje również Klienta, że bez ścisłej współpracy (pomiędzy pielęgnacją domową a gabinetową) nigdy nie osiągnie się oczekiwanych i spektakularnych efektów zabiegowych.
- Zgadzam się z tym, co mówią sceptycy, że niewłaściwie wykonane oczyszczenie może zrobić dużo złego. To samo można powiedzieć o zabiegach z wykorzystaniem małocząsteczkowych kwasów owocowych, o zabiegach motywujących skórę do radykalnego złuszczania, mezoterapii…
- Zabieg oczyszczający wymaga intuicji, doświadczenia, umiejętności, zachowania odpowiedniej higieny.
- Bardzo często Klienci pytają mnie, kiedy powinni wykonać kolejny zabieg oczyszczający. Odpowiadam, że o tym zadecyduje ich skóra, a nie kosmetyczka. Trzeba obserwować cerę i wyłapać odpowiedni sygnał. Co nim będzie? Otóż takim podstawowym symptomem zanieczyszczenia cery jest pojawienie się zaskórników. Zaskórniki to łój połączony ze zrogowaciałym naskórkiem, który blokuje ujścia porów skóry. Zaskórniki dość łatwo ulegają nadkażeniom przez bakterie, powodując powstawanie wykwitów. Więcej o zaskórnikach dowiesz się z artykułu „Zaskórniki – jak powstają?”.