Jesień to taka niezwykła pora roku. Podobno dziewięć na dziesięć osób zapytanych o charakterystyczny zapach jesieni, odpowiada: „Woń opadłych liści”. Ten piżmowy, słodki zapach powstaje podczas chemiczno-fizycznych procesów związanych z butwieniem liści, czyli rozkładem wchodzących w ich skład związków organicznych. Ponieważ słodycz kojarzy się nam domem, bezpieczeństwem, dlatego właśnie lubimy zapach jesieni.
Jesień, oprócz kolorowego, aromatycznego dywanu z liści, szarlotki na ciepło i zupy kremu z dyni, kojarzy mi się z Kongresami LNE, w których systematycznie uczestniczyłam.
I OCZYWIŚCIE z Konkursem Kosmetyczka Roku, który od 2013 roku na stałe wpisał się w moje życie. Uczestniczyłam we wszystkich jego edycjach. W pierwszej – jako uczestniczka, w drugiej i trzeciej – jako jurorka, w pozostałych – jako przyjaciel i miłośnik tego niepowtarzalnego wydarzenia. Spotkania z moją bielendową – konkursową rodziną – jak Ich nazywam – były dla mnie przysłowiową kropką nad „i” na zakończenie roku.
Czego najbardziej brakuje mi w życiu zawodowym w 2020 roku?
Najbardziej tęsknię za spotkaniami branżowymi, spotkaniami ze znajomymi z mojej dziedziny, którzy przez lata stali mi się niezwykle bliscy, no i oczywiście za kolejną edycją Konkursu. Nie jestem tzw. duszą towarzystwa, raczej samotnikiem delektującym się ciszą i wyrafinowanym spokojem, ale pomimo tego robi mi się miękko na sercu, gdy wspominam jesienne Kongresy i Targi LNE, które odbywały się w Krakowie. Bardzo lubię również poznańskie imprezy branżowe.
Kropeczka na scenie to ja
Plan na kolejny sezon
Póki co planuję być szczęśliwa. „Niby tylko tyle” – powie ktoś. Dla mnie to aż tyle.
Ewa Wasiak Kosmetyczka Roku
Gabinet Kosmetyczny Łódź Bałuty
ul. Srebrna 33 tel. 601 891 506