mobilny-pedicure-ewa-wasiak-2Zatelefonowała do mnie Klientka z prośbą o wykonanie zabiegu pielęgnacyjnego stóp, ALE w jej domu. Odpowiedziałam, że nie jeżdżę już do Klientów. Wtedy Pani zapytała mnie: A dlaczego? Nawet nie potrafiłam ująć w słowa sensownej odpowiedzi i zdałam sobie sprawę, że nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi…

Właściwie dlaczego miałabym rezygnować z takiej pracy, skoro są chętni Klienci, mam do dyspozycji piękne autko – nagrodę Główną w Konkursie Kosmetyczka Roku, jeszcze dużo sił do wykorzystania i przemiłą asystentkę, która aż się pali do pracy.

Wrócę do korzeni. Kilka lat temu odwiedzałam Klientów w Ich domach. Nie były to towarzyskie wizyty, lecz swoisty mobilny pedicure. Na kilka lat zrezygnowałam z tej usługi, ponieważ ciągle brakowało mi wolnego czasu. Jednak gdy telefonowały do mnie córki czy synowie, których Mamy lub Ojcowie z racji wieku, a raczej stanu zdrowia, nie mogli odwiedzić mnie w Gabinecie z zapytaniem, czy wykonałabym pedicure w domu Rodziców i odmawiałam, to każdorazowo czułam się niezręcznie.

Niedawno zatelefonowała do mnie Pani i poprosiła o wykonanie pedicure w domu Mamy. Gdy odpowiedziałam, że już nie odwiedzam Klientów w Ich domach, była zasmucona i zatroskana. Opowiedziała mi, że nie umie obciąć Mamie paznokci, ponieważ są bardzo grube, twarde, do tego Mama ma suche i popękane pięty oraz zgrubienie na środku podeszwy stopy. Dla niej to był wielki problem, nie do ogarnięcia. Dla mnie zaś dopieszczenie takich stóp to przysłowiowa „bułka z masłem”. Odpowiedziałam Pani, że jest mi niezmiernie przykro, ale podjęłam już taką decyzję i nie będę się deklarować, że przyjadę. Nie ukrywam, że Pani była rozgoryczona.

Po tej rozmowie po głowie przez cały czas krążyły mi różne myśli. Sama mam Mamę w podeszłym wieku i gdybym to ja nie mogła sobie poradzić z jakąś czynnością pielęgnacyjną, a ktoś by mi odmówił pomocy, to byłoby mi bardzo, bardzo przykro. Moja Mama jest w dobrej formie i życzę Jej z całego serca wszystkiego najlepszego, ale naprawdę tak wtedy pomyślałam.

Po godzinie oddzwoniłam do Pani i skruszona zaproponowałam, że jeżeli nie znalazła w internecie innej kosmetyczki, to ja, razem z moją asystentką przyjedziemy do Mamy. Nie muszę chyba Wam mówić, że kobieta była przeszczęśliwa.

I tak odczarował się mobilny pedicure w moim Gabinecie :-) Wsiadamy z Natalką w samochód – nagrodę i jedziemy do osoby potrzebującej. Zainteresowanie mobilnym pedicure najlepiej świadczy o tym, że to była dobra decyzja, aby wrócić do usługi pielęgnacyjnej, która polega na wykonaniu pedicure w domu Klienta.

W związku z mobilnym pedicure opowiem Wam jeszcze jedną zabawną historię. Kiedyś (gdy jeszcze jeździłam do Klientów) zadzwoniła do mnie Pani z prośbą o wykonanie dwóch zabiegów: jej i mężowi. Ustaliłyśmy wszystkie szczegóły, zapytałam o dokładny adres i okazało się, że Państwo mieszkają w… Gdańsku – Wrzeszczu. Pani wpisała w wyszukiwarce Google słowa kluczowe: mobilny pedicure i wyświetliła się Jej moja oferta. Klientka nie doczytała, że jestem łodzianką i zadzwoniła właśnie do mnie. Śmiałyśmy się obydwie do rozpuku :-)

Podsumowując, oferta mojego Gabinetu powróciła do stanu sprzed lat.
Zapraszam :-)



Mobilny pedicure w ofercie Ewy Wasiak
Łódź – Bałuty ul. Srebrna 33
Tel. 601 891 506

2019-01-27T21:30:01+01:0010/11/2016|Kategorie: Oferta zabiegowa, Pedicure|Tagi: |
Przejdź do góry