Zamierzam przygotować cykl tekstów o czynnikach, które zaburzają proces odnowy komórkowej i możliwości samoregeneracji skóry. Zacznę od palenia papierosów, ale w przyszłości chciałabym rozprawić się z przetworzoną żywnością, niestosowaniem kremów ochronnych, skąpym nawilżaniem, brakiem planu domowej pielęgnacji, niedoborem snu oraz stresem.

Istnieje wiele czynników, które powodują starzenie, a na które nie mamy wpływu. Po co dodatkowo przyśpieszać ten proces niewłaściwym stylem życia..?!.


Kiedyś usłyszałam stwierdzenie, że kosmetyczka pracuje w sześciu wymiarach. W trzech, ponieważ ciało posiada wysokość, szerokość i głębokość. Czwarty wymiar to czas. Piąty stanowi umiejętność zrozumienia tego, co widzą Klienci, tzn. jak postrzegają siebie. Szósty format, to przyszłość, czyli podejmowanie perspektywicznych działań pielęgnacyjnych, które posłużą dzisiaj, ale będą również pomocne w przyszłości. Osobiście, dodałabym jeszcze siódmy wymiar ;-) który stanowią działania uświadamiające co degraduje skórę.

Ostatnio doświadczyłam (ponownie) sytuacji, gdy Klientka bała się zabiegu kosmetycznego, a dokładniej oczyszczania twarzy. Opowiedziała mi, że lęka się nawilżania… i nie pamiętam czego jeszcze… Odkryłam za to, że pali papierosy. W czasie zabiegu oczyszczającego, gdy korzystam z waponizacji, a skóra się rozgrzewa i wstępnie oczyszcza, zapach ,,dymka” był bardzo wyczuwalny. Uwierzcie mi, nie piszę o tym, aby szydzić z Klientki. Chodzi mi jedynie o nakreślenie problemu.

Palenie papierosów należy bowiem do zasadniczych wrogów pięknej skóry. Jak zapewniają naukowcy, zniszczenia są widoczne w badaniu mikroskopowym nawet u dwudziestoletnich palaczy. Z moich obserwacji z kolei wynika, że skóra palaczy jest ziemista, szara, o żółtawym zabarwieniu, papierowa, bardziej pomarszczona niż u osób bez nałogu. Palenie papierosów pozbawia organizm witaminy C, kluczowego antyoksydantu, który pomaga skórze zachować odpowiednie nawilżenie i jędrność.

Wiele osób uważa, że palenie jest tak samo szkodliwe dla skóry jak ekspozycja na promieniowanie słoneczne. Osobiście sądzę, że jest dużo bardziej trujące. Dlatego też gdy Klientka, która pali papierosy, z troską w głosie pyta mnie, co może zrobić, aby polepszyć stan skóry, może liczyć na odpowiedź, że uprać się z nałogiem. Uważam, że to największy zbrodniarz przeciwko skórze.

Ostateczna decyzja należy jednak do każdego z nas. Najważniejsze, aby uświadomić sobie, jak wiele w kwestiach pielęgnacyjnych i zdrowotnych zależy od nas samych i uzmysłowić sobie zaniedbania. Jeżeli kogoś przekonałam do próby podjęcia walki ze szkodliwym nałogiem, to jestem bardzo szczęśliwa :-)

Zapraszam Was również do lektury artykułów o czynnikach degradujących skórę oraz paleniu papierosów, jako jednym z podstawowych wrogów pięknej skóry.

Gabinet Kosmetyczny Ewy Wasiak
Łódź Bałuty ul. Srebrna 33 Tel. 601 891 506 


2017-08-20T22:58:42+02:0015/08/2017|Kategorie: Porady kosmetyczne|Tagi: , |
Przejdź do góry