Twarz młodej kobietyKrem ochronny – tym razem postanowiłam rozprawić się z legendą dotyczącą stosowania kremów ochronnych. Lato, lato, lato czeka…

Przyszedł czas, aby wrócić do mojej ulubionej kategorii, tzn. mity w kosmetyce… Po rozmowach z Klientami wiem, że teorii na temat stosowania kremów ochronnych jest dużo ;-) Wiele osób uważa, że bez znaczenia jest kolejność nakładanych preparatów i  że sumuje się wartość filtrów z używanych kosmetyków.

Przed wszystkim należy pamiętać o tym, że chroni nas filtr z ostatniego preparatu. Aby krem ochronny z filtrami skutecznie działał, musi być nakładany na skórę jako ostatni; tzn. jeżeli mamy np. cerę naczyniową i używamy kremu uszczelniającego z witaminą C i rutyną z SPF 15, to przed wyjściem nakładamy krem ochrony np. z SPF 50. W takiej sytuacji chroni nas krem z wyższym filtrem. Jeżeli zrobimy odwrotnie, ochrona przed UV będzie znacznie słabsza.

Bardzo często słyszę od Pań, że najpierw nakładają krem ochronny z SPF 50, a następnie fluid z SPF 15. Wiele osób sądzi, że wartość filtrów się sumuje i że nałożenie fluidu na krem ochronny świetnie uzupełnia przeciwsłoneczną pielęgnację. Być może uzupełnia, ale z pewnością nie potęguje działania, a nawet je osłabia, jeżeli fluid ma mniejszy od kremu współczynnik ochronny. Warto również pamiętać o tym, aby kosmetyki ochronne nakładać kilka razy dziennie, najkorzystniej co 2 godziny.

Zapraszam do lektury wybranych artykułów, w których znajdziecie informacje o ochronie przeciwsłonecznej:

oraz lektury tekstów na temat teorii kosmetycznych:

 

Z letnim pozdrowieniem…

 

Przejdź do góry