Każda pora roku ma swoje plusy i minusy, swoje blaski i cienie :) Każdą możemy również rozpatrywać pod kątem warunków pogodowych oraz kosmetycznych działań pielęgnacyjnych – działań na cztery sposoby :)
Skóra ciężko pracuje, na czterech pełnych etatach, bez prawa do urlopu – zimą, wiosną , latem i jesienią. Każdy przełom pór roku, to wielkie wyzwanie dla skóry.
Warto, w zgodzie z porą roku, zadbać o jej kondycję, zatroszczyć się o jej potrzeby i zrobić jej prawdziwe pielęgnacyjne wakacje w Gabinecie Kosmetycznym. Skóra odpłaci nam za to doskonałą kondycją i zdrowym wyglądem.
Chłodzik z chmurek przedziera się jesienny…
- Jesienne zabiegi kosmetyczne, to pogotowie ratunkowe dla skóry wymuskanej wakacyjnym wiatrem, przesuszonej promieniami słońca i kąpielami w słonej, morskiej wodzie :) To czas powakacyjnych porządków:)
- Jesień, to również wyzwanie kosmetyczne i pielęgnacyjne dla skór wrażliwych. Cera wrażliwa ma problem z elastycznością i kurczliwością ścian naczyń, a ponieważ jesienne zmiany temperatur zmuszają ją do ciągłej gimnastyki (jest to trudny czas dla rozszerzających i kurczących się pod wpływem zimna naczyń krwionośnych) – trzeba je wzmocnić i uszczelnić.
- Dodatkowo zabiegi oczyszczające i złuszczające są niejednokrotnie ratunkiem dla skóry zmęczonej upałami. Wzmacniają struktury obronne skóry i przygotowują ją czas zimowych zmagań.
- Jesienią wracamy do zabiegów: złuszczania kwasami AHA (eksfoliacji) i mikrodermabrazji.
- Zabiegi, które doskonale sprawdzają się po wakacjach: czyszczenie manualne, eksfoliacja kwasami owocowymi, mikrodermabrazja wodna, odbudowujące płaszcz hydrolipidowy naskórka, odżywcze i kojące, poprawiające kondycję ścian naczyń krwionośnych.
- To idealny czas na zabiegi wzmacniające płaszcz hydrolipidowy naskórka – tarczę ochronną skóry. Skórze trzeba dodatkowo pomóc w zatrzymaniu wody, bo wysycha w ogrzewanych pomieszczeniach. Bez odpowiednich pokładów wilgoci jest pozbawiona naturalnej obrony przed zimnem i bakteriami. Bakterie kochają przecież przesuszoną skórę.
- Niestety, jeszcze wiele osób tkwi w okowach własnych przekonań, że zimą skóry się nie nawilża. To nieprawda. Skórę trzeba nawilżać o każdej porze roku, TYLKO robić to stosownie do panujących warunków atmosferycznych. Zimą trzeba nakładać krem nawilżający dużo wcześniej przed wyjściem z domu niż latem, tak by zdążył się dokładnie wchłonąć! Ponadto, nie wolno wychodzić bez kremu ochronnego, tłustego czy półtłustego, który zatrzymuje wilgoć i chroni skórę. Zimowe zabiegi kosmetyczne, to troska o skórę, ale również zapewnienie sobie trochę przyjemności.
Zabiegi, które doskonale przygotowują skórę do trudnych, zimowych warunków to:
- zabiegi nawilżająco – odżywcze, dodające skórze blasku i witalnej energii
- zabiegi z kwasami AHA, które pomagają skórze rozprawić się z bakteriami i zaskórnikami
- zabiegi kojące do cer trądzikowych, które źle znoszą zimę i o tej porze roku bywają odwodnione i jednocześnie przetłuszczone; zabiegi powinny dostarczać jej substancji wiążących wodę, likwidujących podrażnienia i zaczerwienienia
- czyszczenie manualne i wszystkie pokrewne zabiegi oczyszczające
Wiosną wszystko ROZKWITA i BUDZI SIĘ do życia, wiosenne słonko jest jak balsam dla duszy i skóry:
- Skóra zestresowana i pozbawiona blasku potrzebuje dawki wiosennej energii. Uwielbiam, to wiosenne ożywienie i ciepełko.
- Gdy już nadchodzi, aż chce się krzyczeć z radości, jednak to trudny czas dla urody. Długa zima i kwiecień plecień wystawiają skórę na próbę wytrzymałości. Cera jest matowa i odwodniona po przebywaniu w ogrzewanych pomieszczeniach, zmęczona dużymi wahaniami temperatur i zimnym wiatrem oraz uboga w witaminy ze świeżych owoców i warzyw.
- Na szczęście w Gabinecie Kosmetycznym możemy temu zaradzić i pomóc skórze odzyskać dobrą formę. Jako skuteczną terapię wiosenną polecałabym serię zabiegów: oczyszczających, złuszczających, rewitalizujących, nawilżających i odżywczo – regenerujących.
- Po zimie skóra wymaga wzmocnienia pokładów wilgoci. Preparaty kosmetyczne wykorzystywane w czasie zabiegów powinny zawierać w swoim składzie rutynę, arnikę, dziką różę, żeń – szeń, wyciąg z kasztanowca, bioflawonoidy, witaminy A, C, E, z grupy B i cynk.
- Dlatego nie wykonuję mikrodermabrazji oraz złuszczania kwasami owocowymi. Natomiast nawilżam, nawilżam i jeszcze raz nawilżam.
- Nasze ukochane cztery pory roku wpływają na kształt i treść działaniach kosmetycznych. Pielęgnacja cery i skóry musi być perfekcyjnie zsynchronizowana z warunkami pogodowymi: temperaturą powietrza i działaniem promieniowania UV.