Dobrze, gdy praca jest przyjemnością, a działalność firmy dość jasno i konkretnie określona oraz dobrze zaplanowana. To marzenie każdego przedsiębiorcy. Co robić, gdy realia napiszą inny scenariusz, wręcz czarny, a scenarzysta nie jest nawet widoczny gołym okiem?

Fabularzystą aktualnej rzeczywistości jest COVID-19, który na długo pozostanie w naszej pamięci. Póki co mam wrażenie, że nie jesteśmy nawet w stanie przewidzieć zakończenia tych wydarzeń. W zeszłym tygodniu plan działania wielu z nas stanął do góry nogami, a rzeczywistość zmusiła do podjęcia trudnych decyzji.

Zdaję sobie sprawę z tego, że w obliczu zagrożenia życia w przypadku zakażenia wirusem i ciężkiej morderczej pracy lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, farmaceutów, problemy branży beauty mogą wydawać się małe, ale dla nas takie nie są. Lekarzy i pielęgniarki wspieramy jak możemy, dzieląc się np. zapasami rękawiczek i maseczek jednorazowych.

Zaprosiłam koleżanki Martę Kolankowską Trzcińską, Annę Olejniczak Łasecką i Monikę Szatkowską, aby opowiedziały, jakie decyzje zawodowe podjęły w obliczu epidemii.

Ewa Wasiak:

Marto, byłaś jedną z pierwszych osób w branży beauty, które otwarcie i bez skrupułów zadeklarowały, że NIE będą pracować i wykonywać zabiegów pielęgnacyjnych w obliczu rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19. Wiem również, że wystosowałaś ogólnopolski apel o zaprzestanie w zaistniałej sytuacji świadczenie usług z zakresu kosmetyki profesjonalnej. Wykazałaś się odwagą, troskliwością i odpowiedzialnością.

Ja zdecydowałam o zamknięciu Gabinetu następnego dnia. Czułam przez skórę, że to nieuniknione, ale przeczuciu towarzyszyła iskierka nadziei, że może do tego nie dojdzie. Rzeczywistość napisała inny scenariusz.

Marta Kolankowska Trzcińska:

Droga Ewo, jako terapeuci pełnimy bardzo ważną rolę w społeczeństwie. Wielokrotnie już pisałam o tym w artykułach oraz w mediach społecznościowych. Nasz zawód wiąże się z wielką odpowiedzialnością. Na co dzień opiekujemy innymi, więc naszym obowiązkiem jest zadbanie o zdrowie Klientów. W zaistniałej sytuacji nie mogłam postąpić inaczej, gdyż nie chciałam narażać na niebezpieczeństwo swoich Klientów, osób z mojego otoczenia, rodziny. Na co dzień bardzo restrykcyjnie podchodzę do przeciwwskazań przy wykonywaniu zabiegów, więc taka decyzja była dla mnie oczywista.

Postanowiłam nagłośnić tę sprawę, gdyż uważam, że to jest bardzo istotne. Poprzez głośne mówienie o tym dajemy przykład naszym Klientom/Pacjentom oraz koleżankom z branży beauty. Bardzo się cieszę, że moja decyzja spotkała się że zrozumieniem Klientów. Cieszy mnie również to, że moja postawa miała wpływ na postawę innych terapeutów, takich jak Ty, Ewo.

Postanowiłam również zaapelować do Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektora Sanitarnego oraz Premiera o odgórny zakaz wykonywania usług kosmetologicznych w trakcie trwania pandemii. Jak przekazują nam media, nie zawsze możemy zaobserwować objawy zarażenia się koronawirusem, więc możemy nieświadomie zarażać innych ludzi.

Ewa Wasiak:

Nie mogłam postąpić inaczej. Czułam, że tak będzie najlepiej. Tylko że do wszystkiego trzeba dojrzeć. Początkowo myślałam o tym, że przecież systematycznie myję ręce, piorę ręczniki i fartuchy w temperaturze powyżej 80 stopni Celsjusza, narzędzia sterylizuję w autoklawie, przechowuję je w higienicznych warunkach, systematycznie dezynfekuję powierzchnie, wietrzę Gabinet… Nie mówię o tym dlatego, aby pochwalić się, jaka to ze mnie profesjonalistka, wtedy po prostu tak myślałam. Próbowałam odczarować rzeczywistość, wierząc, że tak postępując, uchronię Gabinet przed zamknięciem, a Klientów i siebie przed ewentualnym niebezpieczeństwem.

Dlatego dzień przed podjęciem decyzji o zamknięciu Gabinetu na fb udostępniłam post o przestrzeganych przez mnie standardach dotyczących higieny. Przypomniałam również o tym, że nigdy nie przyjmowałam w Gabinecie Klientów zakatarzonych, z opryszczką i zainfekowanych, a także poprosiłam o uszanowanie tej zdrowej tradycji.

Jednak sytuacja była niezwykle dynamiczna, a informacje napływające z mediów uświadomiły mi, że w obliczu zbliżającej się pandemii te działania prewencyjne są niewystarczające. Przy tak szybko wzrastającej liczbie zarażonych należało zastosować kwarantannę. Tak też postąpiłam.

Ewa Wasiak:

Aniu, opowiedz, jak Ty dojrzewałaś do trudnej decyzji zamknięcia Kliniki. Czy spadła na Ciebie=Was jak grom z jasnego nieba?

Anna Olejniczak – Łasecka:

W poniedziałek 2 marca zaczęłam pracę po odbytym kilkudniowym szkoleniu. Jak grom z jasnego nieba zaczęły napływać informacje o dynamicznie zmieniającej się sytuacji epidemiologicznej…

Standardy sterylizacyjno-higieniczne są u mnie w salonie na bardzo wysokim poziomie, ponadto w recepcji postawiłyśmy ramkę z prośbą do Klientek o mycie i dezynfekowanie rąk zaraz po wejściu. Mimo wszystko czułam, że nie jesteśmy w pełni obronić się przed zagrożeniem. Podjęłam decyzję – pracujemy tylko do końca tygodnia. Ostatecznie nie czekałam do piątku – zamknęłam Gabinet w czwartek w trosce o bezpieczeństwo pracowników i Klientek. Przez cały tydzień przygotowywałam się do tego, robiłam obliczenia i plany. To była bardzo trudna decyzja, ale mam mądre Klientki, których reakcja bardzo mnie wzruszyła i potwierdziła moje przekonanie, że zdrowie jest najważniejsze i że nie warto ryzykować w pogoni za zyskiem.

Ewa Wasiak:

Aniu, czy są w Łodzi gabinety, które deklarują, że będą dalej pracować?

Anna Olejniczak – Łasecka:

Większość moich koleżanek z branży, a także gabinety, które obserwuję, postąpiły prędzej czy później podobnie jak ja. Ale są też gabinety, które wciąż są czynne pomimo zaleceń wydanych przez sanepid. Nie chcę tego oceniać, każdy jest w trudnej sytuacji, ma swoje zobowiązania większe bądź mniejsze i postępuje według własnego sumienia. Osobiście uważam, że aby opanować szybko rozprzestrzeniający się wirus, powinniśmy wszyscy zacisnąć zęby i pozostać w domach na minimum 14-dniową kwarantannę.

Ewa Wasiak:

Moniko, jaką podjęłaś decyzję w obliczu rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19 w aspekcie wykonywania usług w swoim Gabinecie Kosmetycznym? Wiem, że pracujesz razem z Mamą, która obchodziła przepiękny jubileusz – 35 lat pracy zawodowej, dlatego jestem bardzo ciekawa jakie jest=było stanowisko Pani Lucyny, profesjonalistki z tak dużym doświadczeniem?

Monika Szatkowska:

Moja mama zaskoczyła mnie swoją reakcją – zachowała pełen spokój. Powiedziała mi: „Był stan wojenny – pracowałam, w czasie choroby męża – pracowałam, traciłam najbliższych – pracowałam, mój salon przynosił straty – pracowałam, może teraz dla odmiany odpocznę :)”. Oczywiście zadecydowała o tymczasowym zamknięciu Gabinetu. Jestem pewna, że wszystkie kosmetyczki w Polsce postąpiły lub postąpią tak samo. W ramach akcji #zostanwdomu zjednoczyło się całe polskie społeczeństwo.

W tym momencie nasuwa się pytanie o koszty naszego wyboru – nie każdy ma możliwość negocjowania czynszu za lokal, nie każdy zawiesi działalność czy wyśle pracowników na bezpłatne urlopy. Oczywiście straty będą ogromne. Co zrobić w takiej sytuacji? My zaczęłyśmy od generalnych porządków w salonie. W ten sposób pozbyłyśmy się nie tylko kurzu, ale również negatywnych emocji.

Ewa Wasiak:

Pięknie to powiedziałaś. Jakie masz plany na zagospodarowanie czasu wolnego w życiu prywatnym?

Monika Szatkowska:

Moje dzieci systematycznie dostają do domu pracę domową. Dlaczego więc nie zmotywować siebie i swoich pracowników do działania? Dobrym pomysłem jest wyszukanie ciekawych, wartościowych, dobrych merytorycznie materiałów. Swoim pracowników przesłałam linki do filmów szkoleniowych firm kosmetycznych, kanałów YouTube dotyczących masażu, platform edukacyjnych dla kosmetyczek, e-wydań czasopism dla kosmetyczek, profesjonalnych artykułów i blogów.

Sama planuję w tym czasie zaprojektować nowy folder salonu i stworzyć kilka postów na fb i instagramie, które będę systematycznie publikować, gdy salon zacznie ponownie działać. Uważam, że do idealny czas na nadrobienie zaległości w życiu zawodowym i… rodzinnym. Polecam wspólną pielęgnację skóry, gimnastykę (w końcu rozciągnę kręgosłup!), słuchanie ulubionej muzyki, taniec orientalny, gry planszowe: Wsiąść do pociągu, Patchwork, Carcassone, Pandemię:) i dla równowagi… własnoręcznie przygotowane, przepyszne, niezwykle kaloryczne hiszpańskie pączki churros :)

Ewa Wasiak:

Marto, czy Gabinet w obliczu pandemii koronawirusa jest bezpiecznym miejscem do świadczenia usług? Czy stosowanie maseczek, mycie i dezynfekowanie rąk, wykorzystywanie narzędzi sterylizowanych w autoklawie i wszechobecna gabinetowa higiena dają podstawy do kontynuowania pracy?

Marta Kolankowska Trzcińska:

Dobre pytanie. Moim zdaniem w obliczu pandemii nie powinniśmy świadczyć usług kosmetologicznych. Wymienione przez Ciebie środki higieny, sterylizacji oraz ostrożność zachowana przez terapeutów jest stosowana na co dzień. Osobiście uważam, że w przypadku naszej pracy, cechującej się bliskim kontaktem z drugim człowiekiem, wyżej wymienione środki to za mało. Ponadto nie jesteśmy w stanie wykonać pewnych usług, nie narażając siebie lub Klienta, chociażby zabieg na twarz, masaż (kontakt „skóra–skóra”).

Ewa Wasiak:

Aniu, jakie są według Ciebie zyski z podjęcia szybkiej decyzji, by zaprzestać pracy, i jak się czujesz w obliczu takiej sytuacji? Czy jesteś zadowolona, że podjęłaś taką, a nie inną decyzję?

Anna Olejniczak – Łasecka:

Zacznę od zalet, czy jak to określiłaś – zysków, bo wolę zawsze widzieć więcej dobrego niż złego w tym co mnie spotyka. Po pierwsze, czas wolny to coś ekskluzywnego w naszej branży. Rzadko kiedy możemy odpocząć i mieć czas dla siebie, dla rodziny. To też doskonały moment na to, by się dokształcać – czytać branżowe pisma i książki które czekają na półce. Chwila zatrzymania przynosi też refleksje nad tym, co możemy udoskonalić w Gabinecie, przynosi świeże pomysły, więc już teraz czuję, że gdy nadejdzie wiosna, nasze Gabinety zakwitną na nowo. To świetny czas, żeby zadbać o siebie, wykonać zabieg, na który ciągle brakowało czasu.

Wśród wad pozostania w domu, prócz aspektów finansowych, brakuje mi pracy, mojego zespołu, moich Klientek. Żałuję, że nie mogę realizować zabiegów zaplanowanych w Beauty Planie, a dłuższa przerwa działa na niekorzyść efektów. Szkoda mi także branżowych kongresów, na które się szykowałam, a w szczególności LNE w Krakowie. Miałam już nawet zarezerwowany hotel… Nie żałuję swojej decyzji o zamknięciu salonu. Wiem, że było to słuszne, tak należało postąpić, to przejaw odpowiedzialności. Cytując Władysława Bartoszewskiego „Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto”. Z tą myślą Was zostawiam.

Ewa Wasiak:

To piękne zakończenie naszej rozmowy. Bardzo dziękuję. Rozmowa z Wami to dla mnie ogromne ukojenie, którego teraz wszyscy bardzo potrzebujemy :-)

____________

Marta Kolankowska-Trzcińska – kosmetolog, w salonie kosmetycznym Cosmetology & Mind, pasjonatka i propagatorka psychokosmetologii w Polsce. Autorka książki „Kosmetologia holistyczna. Wstęp do psychokosmetologii” oraz nowatorskiej pracy dyplomowej „Wpływ medytacji buddyjskiej na organizm człowieka – możliwości wykorzystania medytacji w kosmetologii” napisanej pod kierunkiem prof. dr. hab. Bogdana Sadowskiego.

Anna Olejniczak-Łasecka – kosmetolog, absolwentka Collegium Cosmeticum (stopień I i II). Właścicielka Kliniki Esencja Piękności w Łodzi, która jest pierwszym w województwie gabinetem specjalizującym się w pielęgnacji kobiet w ciąży. Autorka artykułów na portalach, blogach i magazynach kosmetycznych oraz konsultant w programach telewizyjnych. Instruktorka masażu Shantala, specjalistka w pielęgnacji twarzy i ciała kobiet w ciąży i w okresie okołoporodowym. Jest Terapeutką Biologicznej Odnowy Twarzy metodą Facemodeling. W pracy kładzie duży nacisk na prawidłową diagnostykę i holistyczne podejście do klienta.

Monika Szatkowska – kosmetolog, blogerka i youtuberka w OtwartySalon.pl. Razem z mamą prowadzi Salon Kosmetyczny „Lucyna” w Zamościu.

Ewa Wasiak – kosmetyczka, łodzianka, zwyciężczyni pierwszej edycji Konkursu Kosmetyczka Roku, laureatka wyróżnienia Holistic Beauty Award, wykładowca Kongresów LNE, autorka wielu artykułów branżowych, prowadzi Gabinet Kosmetyczny, który jest wyrazem jej zamiłowania do kosmetyki. Chętnie udziela się na blogu, dzieląc się swoją wiedzą i tym, co ją w kosmetyce inspiruje. Jej największą pasją jest łączenie kosmetycznych tradycji z nowoczesnymi profesjonalnymi rozwiązaniami pielęgnacyjnymi.


Do zobaczenia :-)
Gabinet Kosmetyczny Łódź Bałuty
ul. Srebrna 33 Tel. 601 891 506


2020-05-16T23:59:43+02:0015/03/2020|Kategorie: O mnie, Jak kosmetyczka z kosmetyczką, Aktualności|Tagi: |
Przejdź do góry