kosmetyczka Łódź BałutyZa każdym razem gdy edytuję nowy odcinek z serii Humor w Gabinecie, myślę, że to już chyba ostatni raz. Szybko jednak okazuje się, że nic bardziej mylnego :-) Pomysłowość Klientów nie ma granic.

Zapraszam Was do lektury kolejnej porcji zabawnych powiedzonek i opisów niezwykłych sytuacji, aby przekonać się, jak bardzo dowcipni są moi Klienci: Zadzwoniła do mnie Pani, która jest stałą Klientką Gabinetu i poprosiła, abym zapisała ją na jakiś zabieg pielęgnacyjny, po czym szybko dodała: Pani Ewuniu, proszę o coś na starość ;-)

Pewna Pani wstała z fotela po zabiegu, rozprostowała kręgosłup, przeciągnęła się zgrabnie jak kot i lekko ziewając powiedziała: Ale się wyleżałam ;-) Początkowo byłam zawiedziona, że to jedyne, co Pani miała mi do powiedzenia po zabiegu. Jednak Klientka szybko dodała, że docenia wszystkie aspekty wizyty, a najbardziej oczywiście wypielęgnowaną cerę, ale jako mama dwumiesięcznego maleństwa bardzo cieszy się i z tego, że mogła przez godzinkę spokojnie poleżeć :-) Żartowałyśmy, że powinna powstać nowa usługa w Ofercie Gabinetu: Spokojny sen ;-)

Jedna z Klientek opowiadała mi, że bardzo lubi pielęgnować swoją skórę kosmetykami, które jej poleciałam. Opowiedziała, że skóra jest teraz głęboko nawilżona, odżywiona, że nabrała blasku, energii i wypiękniała do tego stopnia, że nie potrzebuje już kosmetyków dekoracyjnych ;-) Pani miała pewnie na myśli, że nie potrzebuje już fluidu, pudu, różu…

Gdy po Świętach wykonałam Klientce zabieg z witaminą C, E i retinolem Pani stwierdziła: Wejdę w Nowy Rok z nową twarzą :-)

Jedna z Pań, która zajmuje się doradztwem podatkowym i księgowością dała się mi poznać jako osoba nieprzeciętnie sumienna, punktualna i konsekwentna. Podczas wykonywania oczyszczania cery opowiadała mi o swojej pracy oraz o tym, jak w pracy finansisty ważna jest systematyczność. Dodałam, że podobnie jest w pracy kosmetyczki i że bez systematyczności nie uzyskamy odpowiednich efektów pielęgnacyjnych. Wtedy Pani Ania stwierdziła: Pani Ewo, chcę aby Panie wiedziała, że jest Pani na mnie skazana do końca życia! :-)

Dzisiaj po wykonanym zabiegu nawilżająco – rewitalizującym Klientka zerknęła w lustro i powiedziała: Nowa Magda :-)

Pisałam już o Panu, który zgłosił się w czerwcu na manualne oczyszczanie twarzy. Był bardzo ciekawy, jak będzie wyglądał po zabiegu. Dopytywał, jaki będzie stan jego skóry po wykonaniu wszystkich czynności zabiegowych i i zapytał mnie: Pani Ewo, czy moja twarz będzie wyglądać jak tarcza strzelnicza? Dzisiaj zgłosił się ponownie na zabieg i przedstawił się: Pani Ewo, to ja jestem ten od strzelnicy ;-) Śmialiśmy się szczerze. Jak widać, robienie zapisków wszystkich lapsusów słownych ułatwia zidentyfikowanie i odróżnienie Klientów ;-)

Moi Klienci są fantastycznymi i wesołymi ludźmi :-)



Zapraszam do lektury poprzednich wpisów z kategorii Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego:


2017-12-06T18:16:38+01:0015/01/2016|Kategorie: Humor w Gabinecie|
Przejdź do góry