Jeden z najczęściej powtarzanych mitów, stereotyp, według którego krem nawilżający jest nieodpowiedni do stosowania w chłodne dni, ponieważ zawarta w nim woda, zamarzając na skórze, czyni w niej spustoszenie. To oczywiście nieprawda. Krem nawilżający to nie opony zimowe ;-)
Woda (aqua, water) stanowi główny składnik każdego kosmetyku, niezależnie od tego, czy producent deklaruje działanie nawilżające, czy odżywcze. Krem rozsmarowujemy na skórze cienką warstwą, a zawarta w nim woda odparowuje niemal natychmiast po aplikacji.
Na powierzchni skóry, w zależności od zawartości lipidów w preparacie, pozostaje grubsza lub cieńsza warstwa substancji tłuszczowych i wiążących wodę w naskórku. Dodatkowo zalecam nałożenie kremu uszczelniającego płaszcz lipidowy.
- Jeżeli moje argumenty kogoś nie przekonały, to zalecam poeksperymentować i wyjść na dwór dopiero kilkanaście minut po aplikacji kremu nawilżającego.