W weekend uczestniczyłam we wspaniałych zajęciach. Nie, nie, tym razem nie w kosmetycznych, ale… plastycznych. Dzięki tym warsztatom do mojego Gabinetu zawitał nowy anioł. Jest efektem pracy zespołowej z moim udziałem. Jego korpus powstał z drewna odzyskanego ze stodoły z 1860 roku.

Dziura w jego klatce piersiowej to ślad po drewnianym kółku, ale jak dla mnie jest to miejsce na wielkie serce mojego aniołka.  Ceramika i szkliwienie to dzieło Małgorzaty Boksy.

Teraz jego domem będzie mój Gabinet.
Niech cieszy Wasze i moje oczy :-))

2021-06-26T09:20:46+02:0026/06/2021|Kategorie: O mnie|
Przejdź do góry