Ostatnio było bardzo serio. Poruszałam ważne tematy kosmetyczne: mój artykuł w prasie branżowej, nowe zabiegi w ofercie Gabinetu, Kongres LNE, Konkurs Kosmetyczny… Dzisiaj będzie pół żartem, pół serio :-)
Zapraszam do lektury kolejnego odcinka z cyklu: Humor w Gabinecie Kosmetycznym. Dzięki Wam uzbierało się kilka kosmetycznych „kawałków”: Klient, który zatelefonował do Gabinetu, aby umówić się na oczyszczanie, powiedział: „Proszę mnie umówić na wyczyszczenie facjaty…!?” :-)
Chyba najwięcej anegdot dotyczy zabiegów oczyszczających, a właściwie właśnie oczyszczania manualnego. Jest to, jak wiadomo, swoisty wycisk kosmetyczny. Choć nikt nie dyskutuje z jego skutecznością, to już z odczuciami tak ;-) Jeden z Klientów po zabiegu stwierdził: „ Takie męki i jeszcze muszą za nie zapłacić!” ;-) Po chwili dodał: „ Cierp ciało coś chciało”.
Podczas wielu zabiegów pielęgnacyjnych wykorzystuję oksybrazję. Jedni Klienci ją uwielbiają, drudzy zaś niekoniecznie. Jeden z Panów, któremu wykonywałam zabieg oczyszczania cery, a jednym z jego elementów była oksybrazja, zapytał : „Co to było?” Odpowiedziałam, że to była właśnie mikrodermabrazja wodno – tlenowa. Pan odpowiedział :”Czułem się, jakbym był prany karcherem” :-)
Pani, która ma małe dziecko i jak twierdzi, cierpi na permanentne niedospanie, powiedziała, że powinna pojechać do SPA. Spojrzałam na Nią z zaciekawieniem, ponieważ sumiennie opiekuję się Jej cerą w Gabinecie i zainteresowałam się, czy pojawiły się jakieś niedobory pielęgnacyjne. Pani szybko odpowiedziała: „Pani Ewo, SPA – jak spanie!” :-)
Oczyszczałam cerę młodziutkiej Klientce, która niecierpliwiła się, że wszystkie czynności zabiegowe długo trwają. Nieszczególnie znosiła część zabiegu, w której cerę oczyszczam manualnie. Na koniec zabiegu stwierdziła, że czuła się, jak gdyby miała wykonywaną operację plastyczną na żywo – bez znieczulenia. Roześmiałam się i zapytałam, czy ma już takie doświadczenie za sobą ;-) Pozdrawiam Cię Zuzia :-)
Jedna ze stałych Klientek Gabinetu zadzwoniła, aby umówić się na pedicure i powiedziała: „ Pani Ewo, proszę mnie zapisać na wykarczowanie moich stóp” :-)
Zabieg upiększający brwi i rzęs z regulacją łuku brwiowego jest podstawowym zabiegiem z oferty zabiegowej każdego Gabinetu Kosmetycznego. Jego również nie ominęły kosmetyczne anegdoty. Niedawno jedna z Klientek opowiedziała mi, że kiedyś robiło się brwi na, tzw.” pijawkę” lub „ zdziwioną”. W obu przypadkach brwi były bardzo wyraźne, przy czym w drugim – bardzo uniesione, co dawało efekt zdumienia ;-)
Zapraszam do lektury poprzednich wpisów z kategorii Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego:
- Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego. Cz. 1
- Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego. Cz. 2
- Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego. Cz. 3
- Humor rodem z… Gabinetu Kosmetycznego. Cz. 4