Po urlopie skóra powinna być piękna, wypoczęta, zdrowa, a w rzeczywistości przeżywa stres oksydacyjny spowodowany długim przebywaniem na słońcu. W rezultacie jest mniej elastyczna, bardzo często przesuszona, a na jej powierzchni pojawiają się zmarszczki. Do tej listy niedoskonałości możemy dodać przebarwienia, rozszerzone naczynka, a nierzadko nasilone zmiany trądzikowe.

Przyznam się Wam, że na przestrzeni lat zaobserwowałam zmianę w myśleniu Klientów, jeżeli chodzi o aplikowanie kremów ochronnych z filtrami UV. Prawie wszyscy deklarują ich stosowanie. Jeśli ich nie używamy, używamy zbyt rzadko lub niewłaściwie, mści się to po powrocie z urlopu. Skóra staje się wówczas mocno przesuszona, szorstka, łuszcząca, swędząca. Są to efekty odwodnienia skóry, do którego dochodzi, kiedy brakuje jej substancji odpowiedzialnych za zatrzymanie wody.

Płaszcz lipidowy – skuteczna zapora

  • Jak nawilżać spragnioną skórę? Podstawowy i skuteczny plan naprawczy dla skóry odwodnionej powinien zawierać zabiegi regenerujące, które odbudowują warstwę lipidową naskórka. Wspomagają one warstwę lipidową naskórka, zatrzymują wodę w skórze i zapobiegają jej odparowaniu. Po zabiegu na powierzchni naskórka pozostaje prawie niewyczuwalny trwały film.

  • Ważne składniki aktywne w takich kompozycjach to kwas hialuronowy, mukopolisacharydy, kolagen, sorbitol. Niektóre komponenty o małych cząsteczkach wnikają w wierzchnie warstwy naskórka, wiążąc wodę na kilka godzin, np. gliceryna, glikol propylenowy i butylenowy, pantenol, kwas mlekowy, kwas glikolowy, mocznik, aminokwasy, mleczan sodu.

  • Jeszcze inne substancje wytwarzają na skórze barierę ochronną (okluzję) wspomagającą naturalne zatrzymywanie wody. Są to składniki tłuszczowe, czyli oleje mineralne (olej parafinowy, parafina, wazelina, woski stałe), wosk pszczeli, woski ciekłe, oleje roślinne.

  • W nawilżaniu skóry podczas zabiegów wzmacniających naskórek biorą udział również składniki modyfikujące barierę ochronną naskórka, kwasy tłuszczowe, cholesterol. Są one aplikowane podczas zabiegu, wbudowują się w warstwę lipidową, wnikają głęboko w skórę i uzupełniają brakujące części cementu międzykomórkowego. Im ściślejsza warstwa lipidowa, tym więcej wody pozostaje w skórze.

Powakacyjne cętki tu i tam

  • Przebarwienia widać gołym okiem, ale trudno określić ich rodzaj i głębokość – a są to parametry, od których zależy wybór odpowiedniego zabiegu i metody leczenia. Przebarwienia diagnozuję za pomocą lampy Wooda. To lampa kwarcowa, która emituje promieniowanie nadfioletowe. Intensywność „świecenia” zmian i ostrość ich brzegów świadczy o głębokości i rodzaju przebarwienia.

  • To badanie jest także doskonałym sposobem na zdiagnozowanie typu skóry. Bardzo pomocne jest również badanie dermatoskopem (jest to rodzaj lupy), szczególnie w przypadku zmian, które wyglądają jak przebarwienia, a nimi nie są, np. nadmierne rogowacenie, brodawki łojotokowe.

  • Aż sześćdziesiąt procent przebarwień stanowią te płytkie, umiejscowione w naskórku, i stosunkowo łatwo je usunąć preparatami z kwasem kojowym i witaminą C. To silnie odbarwiające związki chemiczne, które blokują wytwarzanie melaniny. Kwas kojowy dodatkowo działa antybakteryjnie i przeciwutleniająco.

  • Do cery trądzikowej z pozapalnymi przebarwieniami i rozszerzonymi porami polecam zabiegi z kwasem azelainowym. Plamy i plamki każdego rodzaju doskonale rozjaśnia kwas ferulowy, który hamuje proces nadprodukcji melaniny. Podobnie działa witamina C w stężeniu od dziesięciu do dwudziestu procent oraz jej pochodne.

As z rękawa…

  • Zabieg można wykonywać przez cały rok, a jego skuteczność w rewitalizowaniu cery i poprawie jej kolorytu jest imponująca. To kompozycja, która sprawiła, że weszłam na kolejny poziom wtajemniczenia w moim zawodzie, a skuteczność tego zabiegu to milowy krok w pielęgnacji kosmetycznej.

  • Bardzo ważne jest przygotowanie skóry do tych zabiegów, aby ułatwić penetrację związkom wybielającym. Złuszczanie nie tylko pomaga pozbyć się plam, ale także pobudza proces regeneracji naskórka, fibroblasty do produkcji włókien kolagenowych, poprawia przepływ krwi w naczyniach włosowatych. To wszystko przyspiesza odnowę skóry, sprawia, że staje się ona bardziej sprężysta, jednorodna i tak jak wspomniałam, łatwiej wchłania substancje zawarte w wykorzystywanych kosmetykach.

  • Kocham miłością absolutną te kompozycje, to moje zawodowe dzieci… Wymagają systematyczności, konsekwencji działania, współpracy pomiędzy działaniami profesjonalnymi a domowymi.

 

Ewa Wasiak Kosmetyczka Roku
Gabinet Kosmetyczny Łódź Bałuty
ul. Srebrna 33 tel. 601 891 506

Przejdź do góry