Witajcie, Kochani, w wyniku dziwnych zdarzeń straciłam możliwość administrowania moim fanpage’em. Robię co mogę, aby odzyskać możliwość kierowania nim. Dopóki nie odzyskam sposobności zarządzania „starym” fanpage’em, który prowadziłam od ponad dekady, zmuszona zostałam do utworzenia nowego.
To bardzo nieprzyjemne uczucie – stracić fanpage, na którego czele się stało i „trzymało w ręku” przez tak długi czas. To oczywiście nie tylko kwestia czasu, ale pracy, systematyczności, wytrwałości.
Wraz z fanpage’em straciłam kontakt z ponad dwoma tysiącami lubiących i obserwujących, Wasze wspaniałe komentarze, a to niewyobrażalna strata.
Tak jak wspomniałam, nie wiem, czy odzyskam dostęp do „starego” fanpage’u. Od momentu, gdy go straciłam, przeszłam różne stany emocjonalne – od zaskoczenia, złości, gniewu, poczucia skrzywdzenia, goryczy, były nawet łzy, do zrozumienia, że utrata fanpage’u nie jest największym nieszczęściem na świecie. Pogodziłam się z tym, że na FB rządzi sztuczna inteligencja i algorytmy, a jego administrowanie jest przywilejem i luksusem ;-)
Nie mam w sobie pokory, lecz ambicję, dlatego skupiam się na tym, co jest istotne. Ważny jest dla mnie człowiek, rodzina, zwierzęta, przyroda, skomponowany nowy zabieg pielęgnacyjny, Gabinet, książka, muzyka, zapach gotowanego obiadu, ciekawość ludzkich historii, odkrywanie tajemnic… Spięłam się zatem i założyłam nowy fanpage.
Aktualnie w wirtualnym świecie istnieją moje dwa fanpage, stary, którego nie mogę administrować i ten aktualny… Zaczynam od nowa. Kurtyna ;-)
Zapraszam zatem do odwiedzenia nowego fanpage’u, obserwowania go, polubienia i lektury artykułów.