Pielęgnacja kosmetyczna jest stara jak świat, a kosmetyki są obecne w kulturze od starożytności. Są obiektem licznych badań i publikacji naukowych z dziedziny farmacji, kosmetologii, medycyny, chemii. Ludzie od zarania dziejów szukali substancji poprawiających urodę.
Pielęgnacja od zawsze była ważnym elementem dbałości o siebie, bodźcem przysparzającym energii, siły, wzmacniającym poczucie wartości. W kosmetyce zakochałam się dawno, dawno temu i każdego dnia chcę przekonać do tej miłości Gości mojego Gabinetu.
Wszyscy chcielibyśmy być piękni, zdrowi i to najlepiej przy minimum wysiłku. Jednak domowa pielęgnacja kosmetyczna nie wymaga zaś dużego nakładu pracy i nie dezorganizuje życia. To kolaż systematyczności, zrozumienia anatomicznych i fizjologicznych potrzeb skóry i szacunku dla siebie.
Planowanie działań kosmetycznych nie jest również trudne. Gorzej, kiedy trzeba je wcielić z życie… Wielu moich Klientów po wykonanym zabiegu zwraca się do mnie z prośbą o wyznaczenie terminu następnej wizyty, twierdząc, że jak się od razu umówią, to nie zabraknie im wewnętrznej motywacji, która wpłynie na urzeczywistnienie postanowień o systematycznej profesjonalnej pielęgnacji.
Wiem, że brzmi to bardzo pokrętnie, ale moim kochanym Klientom chodzi jedynie o to, że jak się umówią, to przyjdą. Dla wielu z nich wizyta u mnie w Gabinecie jest najmilszą rzeczą pod słońcem. Sama tego nie wymyśliłam – wiem to od nich.
Systematyczność w kosmetyce
Pielęgnacja nie musi być droga, nie musi być niebywale czasochłonna, ale powinna być systematyczna. Najważniejsze dla urody i samopoczucia jest to, co robimy na co dzień. Klientom, którzy zwierzają mi się, że nie są konsekwentni w działaniu, podpowiadam, aby zrobili sobie tygodniowy plan działania. Coś w rodzaju „do 7 razy sztuka”.
Istnieje bowiem nadzieja, że po tygodniu systematycznego nawilżania skóry, po posmakowaniu komfortu, jaki wynika z posiadania ukojonej skóry, zapragną zagwarantować sobie taki luksus na zawsze. Dla urody i prawidłowego funkcjonowania skóry warto wytrwać w postanowieniu.
Bardzo ważne w utrzymaniu systematyczności jest również dobranie kosmetyków o takiej konsystencji, jaką najbardziej lubimy. Często słyszę od Klientów: nie nawilżam skóry, ponieważ krem zostawiał mi powłokę, która mi przeszkadzała i dawała uczucie zapchanej skóry. Rozumiem to i szanuję taką odpowiedz, dlatego podpowiadam, że w takiej sytuacji należy wybrać krem o tzw. lekkiej konsystencji, który nie zostawia warstwy ochronnej, szybko się wchłania, który skóra skonsumuje w mgnieniu oka.
Czasami Klientki zwierzają mi się, że już systematycznie pielęgnują cerę, ponieważ nie chcą zniweczyć efektów pielęgnacyjnych wypracowanych w moim Gabinecie i dlatego, że mi to obiecały. Zawsze wtedy odpowiadam, że robią to dla siebie i swojej skóry, ale oczywiście jest mi miło i doceniam fakt, że znalazłam się wśród beneficjentów tych działań ;-)
Nocna zmiana
Nasza skóra pracuje przez cztery pory roku, dwadzieścia cztery godziny na dobę, bez prawa do urlopu i w stwierdzeniu tym nie ma cienia przesady.
Gdy my zapadamy w błogi sen, nasza skóra budzi się do ciężkiej pracy. Z tego powodu proszę Klientów o sumienne przygotowanie jej do nocnego „zmiany”. Noc to czas, w którym skóra reperuje szkody wyrządzone jej w ciągu dnia, odnawia się komórkowo i gromadzi witalną energię, a właściwie przygotowana do nocnej pory już o poranku odpłaca pięknym wyglądem. Im lepiej się wyśpimy, tym lepiej wyglądamy.
Bezpieczna czystość
Pragnę wspomnieć jeszcze o jednej kwestii, która ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia i skóry. Po ekologicznej żywności, kosmetykach, przyszedł czas na ekologiczne środki czystości. Nic dziwnego.
Bardzo często poszukując czynnika, który mógł uczulić skórę pytam o preparaty do prania. Okazuje się, że nierzadko przyczyną pojawienia się nieoczekiwanej reakcji skóry był nowy płyn czy proszek do prania. Taką skórę należy ukoić i wyeliminować alergizującą chemię.
Do zobaczenia – Kosmetyczka Roku
Gabinet Kosmetyczny Łódź Bałuty ul. Srebrna 33
Tel. 601 891 506