Święta, święta i po świętach… jestem tym troszkę rozgoryczona. Święta z pewnością sprzyjają ocieplaniu stosunków międzyludzkich, ale tak szybko mijają. Ostatnie dni grudnia skłaniają również do refleksji, jaki był ten rok, choć mnie osobiście NAJbardziej interesuje jaki będzie nowy :-)
Życzę Wam, aby w Nowym Roku spełniały się marzenia, zwłaszcza te najskrytsze i aby był dla wszystkich najszczęśliwszy :-)